13 lipca 2016 Udostępnij

Smartfony na każdą kieszeń

Rynek smartfonów dość mocno ewoluował w ciągu ostatnich kilku lat. Pośród zmian można między innymi zauważyć zatarcie się granicy cenowej pomiędzy bardzo drogimi telefonami marki Apple a sprzętem innych firm. Flagowe telefony najpopularniejszych firm cenowo dorównują tym rodem prosto z Ameryki. Czy oznacza to, że jesteśmy skazani na wybór pomiędzy sprzętem drogim a tym bardzo drogim? Absolutnie nie! Większość popularnych producentów nie zapomina też o użytkownikach mniej wymagających, a więc takich, którzy zadowalają się tańszymi telefonami z nieco okrojonymi funkcjami.

Czy warto kupić tańszy telefon?

Specjaliści zazwyczaj radzą, żeby kupować najdroższy telefon na jaki nas stać. Zazwyczaj jest to sprzęt, z którego będziemy korzystać przez co najmniej kilka dobrych miesięcy, warto więc zainwestować w coś z czego będziemy zadowoleni. Nie oznacza to jednak, że trzeba od razu zaciągać kredyt na kupno nowej komórki. Tańsze smartfony (jak choćby nowość na polskim rynku - LG K8) być może nie cechują się wyświetlaczem najnowszej generacji, ani pięknymi, metalowymi wykończeniami obudowy ale zdecydowanie warte są uwagi. Za cenę poniżej 1000 złotych możemy nabyć całkiem przyzwoicie prezentujący się, z nie najgorszą specyfikacją, dobrą baterią i solidnie wykonany telefon.

Kupno drogich, flagowych modeli telefonów ma swoje zalety – za niemałą kwotę stajemy się posiadaczami modelu dopracowanego, ze wszelkimi udogodnieniami technologicznymi i najnowszą wersją oprogramowania. Ma też niestety wady, a w szczególności jedną – cenę. Tańsze egzemplarze nie rozpieszczają nas, co prawda nowinkami technicznymi, jednak dla osób, które nie odczuwają potrzeby posiadania czytnika linii papilarnych w telefonie, a chcą nieco zaoszczędzić. stanowią doskonałą alternatywę.

Zakup telefonu z niższej półki cenowej jest też całkiem przyjemnym rozwiązaniem dla wszystkich tych, którzy nie chcą być związani umową abonamentową z żadnym z operatorów sieci komórkowych, a więc kupują telefon bez żadnych zniżek.

Tańsze nie znaczy gorsze

Smartfony z tzw. niskiej półki cenowej mają zazwyczaj nieco uboższe oprogramowaniem, przeciętny użytkownik zazwyczaj jednak tego nie zauważy. Zdarza się też, że okrojona jest liczba podstawowych aplikacji w telefonie – łatwo to jednak nadrobić ściągając darmowe, łatwo dostępne aplikacje (często lepsze od tych „firmowych”).

Tańsze telefony rzadko kiedy ustępują pola swoim droższym kuzynom pod względem jakości aparatów fotograficznych (we wspomnianym już wcześniej K8 od LG znajdziemy aparat 8 Mpx), rodzajem baterii, czy też jakością wyświetlanego obrazu. Także procesorom umieszczonym w tych modelach nie można nić zarzucić (LG K8 może się pochwalić 4-rdzeniowym procesorem Cortex-A53).

Pomału dobry telefon przestaje oznaczać drogi telefon. Coraz częściej tańsze wersje telefonów flagowych zdobywają większą popularność niż ich drogi odpowiednik. Drogie telefony pomału i nieuchronnie przestają dominować na rynku a specjaliści prognozują, że w okolicach roku 2020 ceny większości smartfonów nie przekroczą 500 złotych. Jak widać, niska cena nie musi wcale oznaczać małej jakości. Czytaj więcej na http://www.lg.com/pl/telefony/lg-LGK350

Materiał partnera zewnętrznego

Komentarze (0)